🧐 "Tren I": Analiza Fragmentu i Środki Stylistyczne
Tren I to pierwszy utwór z cyklu poświęconego zmarłej córce Urszulce, będący wyrazem wszechogarniającego żalu i rozpaczy Jana Kochanowskiego. Fragment ten stanowi wprowadzenie do tematu i od razu narzuca ton lamentu, wykorzystując bogactwo środków stylistycznych.
Wybrane Środki Stylistyczne w Tekście
Tekst jest nasycony figurami retorycznymi, które mają wzmocnić ekspresję i poczucie przytłaczającej straty:
- Apostrofa: Bezpośredni zwrot do abstrakcyjnych pojęć związanych z cierpieniem, z prośbą o pomoc w opłakiwaniu córki:
- "Wszytki płacze, wszytki łzy Heraklitowe ... Wszytki a wszytki za raz w dom się mój noście, / A mnie płakać mej wdzięcznej dziewki pomożcie".
- Anafora: Powtórzenie tego samego słowa na początku kolejnych wersów lub ich części:
- "Wszytki płacze, wszytki łzy... / I lamenty, i skargi... / Wszytki troski na świecie, wszytkiwzdychania".
- Wyliczenie: Służy do skumulowania i spotęgowania uczucia żalu i rozpaczy, przez nagromadzenie synonimów smutku:
- "płacze, łzy Heraklitowe, I lamenty, i skargi Symonidowe, Wszytki troski na świecie, wszytki wzdychania / I żale, i frasunki, i rąk łamania".
- Powtórzenie : Pojawia się np. w wyrazie "Wszytki".
- Epitety: Przymiotniki określające rzeczowniki, wzmacniające ich emocjonalne zabarwienie:
- "niepobożna śmierć" , "wdzięcznej dziewki" , "lakome gardło".
- Porównanie homeryckie: Rozbudowane i szczegółowe porównanie, odnoszące się do świata zwierzęcego, podkreślające bezsilność ojca:
- "Tak więc smok, upatrzywszy gniazdko kryjome, / Słowiczki liche zbiera, a swe lakome / Gardło pasie; / tymczasem matka szczebiece / Uboga, a na zbójcę coraz się miece, / Próżno! bo i na sarnę okrutnik zmierza..."
- Pytanie retoryczne: Pytanie, które nie wymaga odpowiedzi, lecz ma na celu wzmocnienie refleksji nad marnością życia:
- "Cóź, prze Bóg żywy, nie jest próżno na świecie?".
Wymowa i Sens Fragmentu
Końcowe wersy są filozoficzną refleksją nad marnością życia (Vanitas), popularną w epoce: "Wszytko próżno!". Podmiot liryczny zastanawia się nad sensem cierpienia i postawą, jaką powinien przyjąć: "Nie wiem, co lżej: czy w smutku jawnie żałować, / Czyli się z przyrodzeniem gwałtem mocować?".